Czołem generałowie. Wracamy do frontu zachodniego i nowego cyklu podręczników z Normandii czyli D-Day. Dotychczas firma Battlefront wydała dwa z zapowiedzianych czterech podręczników- USA oraz Wehrmacht. W planach wydawniczych pozostają siły Waffen SS a dzisiaj przedstawię wam siły świeżo wydanej armii brytyjskiej.
Podręcznik kosztuje około 57 złotych, wydany jest w twardej oprawie z piękną nową grafiką gdzie możemy podziwiać atakującą brytyjską piechotę oraz Shermana VC czyli Firefly. Jeśli chodzi o zawartość to książka ma 80 stron w formacie A4.
Zgodnie z zapowiedziami wydawcy możemy dzięki niemu wystawić następujące kompanie
Podręcznik kosztuje około 57 złotych, wydany jest w twardej oprawie z piękną nową grafiką gdzie możemy podziwiać atakującą brytyjską piechotę oraz Shermana VC czyli Firefly. Jeśli chodzi o zawartość to książka ma 80 stron w formacie A4.
Zgodnie z zapowiedziami wydawcy możemy dzięki niemu wystawić następujące kompanie
- Parachute Rifle Company,
- Airlanding Rifle Company,
- Commando Company,
- Rifle Company,
- Desert Rat Rifle Company,
- Sherman DD Armoured Squadron,
- Churchill Tank Squadron,
- Desert Rat Cromwell Armoured Squadron,
- Desert Rat Motor Company,
- Sherman Armoured Squadron,
- Cromwell Armoured Squadron.
Shermany prezentują się niemal identycznie z tymi z Fortress Europe jednak mają szersze wsparcie mogą bowiem czerpać z całego nowego podręcznika. Zmiany są kosmetyczne. Co wpadło mi w oko to zmiana motywacji jednostek piechoty, które są zmęczone walką więc łatwiej uciekają. Nie wszystkim musi to pasować, zwłaszcza gdy oczekujemy, że pluton 6 podstawek ''zmechu'' utrzyma dla nas ważny budynek na polu bitwy. A tu dwa pechowe rzuty obronne i już prawie uciekają...
Karta ''dywizyjna'' do Polaków pozwala uczynić z każdego plutonu formacji jednostkę Fearless za 2 punkty. Powiem szczerze, że wydaje mi się to wygórowanym kosztem.
Podobnie widzę sprawę z Desert Rats, przy obecnej mnogości testów motywacji i morale zniżka po 1 punkcie za pluton będący ''reluctant'' to słaby interes. Gdyby odwrócić proporcje - Polakom za parametr fearless kazać dopłacać 1 punkt a szczurom obniżać koszt o 2 za bycie reluctant to byłoby moim zdaniem bardziej uczciwie.
Skoro Normandia to i muszą być Cromwelle oraz Typhoony. Trzy Cromwelle z zasadą scout trafiane na 4 plus za 17 punktów to niemało. Wolałbym jednak Cromwelle Szczurów Pustyni, które kosztują 18 punktów za 3 z dodanym Fireflajem.
Typhoony kosztują 8 punktów i oczywiście wyposażone są w działka i rakiety o parametrach AT5 FP3plus o zasięgu 14 cali bijące jako artyleria. Przypomnę, że Kittyhawki z Fortress Europe kosztowały 6 punktów i miały bomby o parametrach AT3 FP2 plus. Cóż bomby z AT3 nie są szczególnie mocne, zwłaszcza kiedy samolot ma być remedium na Tygrysa z topowym pancerzem 2. Typhoon jest tu dużo lepszą opcją dla gracza brytyjskiego.
Na koniec chciałbym zauważyć może oczywistą oczywistość - nie ma ciężkiej artylerii, działa 5.5'' są nieobecne. Żałuję bo ciężka artyleria dodawała graczom fajną opcję wsparcia.
Podczas gdy historycznie nie ma oczywiście odwrotu od podręcznika D-day to wydaje mi się, że są w podręczniku Fortress Europe wciąż pozostają grywalne opcje np. Shermany.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz