Jakiś czas temu zakupiłem blister czołgów T-34/85 mojej ulubionej firmy Forged in Battle na wyprzedaży w znanym polskim sklepie. Cena nie była szczególnie okazyjna ale nie mogłem przejść obojętnie mając możliwość uzupełnić kolekcję o jeden z moich ulubionych czołgów okresu II WŚ.
Producent w sprzedaży ma wiele wariantów tego czołgu, zupełnie tak jak było w armii czerwonej. Te które ja kupiłem to wersja z armatą przeciwlotniczą D-5T 85mm wprowadzone do służby w 1943. Wersja ze specjalnie opracowaną armatą 85mm ZiS-S-53 weszła do użytku w połowie '44 roku.
Osoby, które co jakiś czas czytają mój blog wiedzą, że jestem wielkim fanem FiB. Uważam, że ich modele mają dużo ładniejszą rzeźbę i są lepiej odlane niż modele firmy Battlefront. Cenowo wychodzą również korzystniej niż modele żywiczno-metalowe BFu. Moim zdaniem jedyne co wstrzymuje wielu graczy przed ich zakupem jest odlanie czołgu z podstawką. Mi to nie przeszkadza, co więcej uważam, że umożliwia personalizację plutonu jednolitą trawką lub śniegiem. Rozumiem jednak, że dla niektórych osób to wada nie do przejścia.
Zobaczmy sam zestaw: mamy tu 4 indywidualnie rzeźbione żywiczne czołgi oraz odlewane z metalu: 4 wieże, 2 metalowych dowódców, oraz zestaw 4 luf/ włazów / CKM. Żywica - zauważyłem jeden ubytek lewej gąsienicy (zdjęcie powyżej). Na elementach metalowych jest nieco nadlewek (flash) jednak ich usunięcie nawet dla modelarskiego laika nie będzie stanowiło problemu. Bardziej problematyczne może być odcięcie CKMu od włazu dowódcy. CKM producent dodaje 6 jako drobną, łatwą do uszkodzenia część.
Wielkością i wysokością modele FiB są bardzo zbliżone do tych BFu. Na poniższych zdjęciach dobrze to widać.
Chciałbym by moje T-34/85 były pomalowane w kolory z operacji Berlińskiej - z białym pasem, który miał chronić je przed pomyłkami przyjaznych Shturmovików ("żadna artyleria nie trafi cię tak celnie jak twoja własna"). Pluton T-34/85 ma stanowić wsparcie mojej kompanii ciężkich gwardyjskich czołgów z podręcznika "Berlin".
Producent w sprzedaży ma wiele wariantów tego czołgu, zupełnie tak jak było w armii czerwonej. Te które ja kupiłem to wersja z armatą przeciwlotniczą D-5T 85mm wprowadzone do służby w 1943. Wersja ze specjalnie opracowaną armatą 85mm ZiS-S-53 weszła do użytku w połowie '44 roku.
Osoby, które co jakiś czas czytają mój blog wiedzą, że jestem wielkim fanem FiB. Uważam, że ich modele mają dużo ładniejszą rzeźbę i są lepiej odlane niż modele firmy Battlefront. Cenowo wychodzą również korzystniej niż modele żywiczno-metalowe BFu. Moim zdaniem jedyne co wstrzymuje wielu graczy przed ich zakupem jest odlanie czołgu z podstawką. Mi to nie przeszkadza, co więcej uważam, że umożliwia personalizację plutonu jednolitą trawką lub śniegiem. Rozumiem jednak, że dla niektórych osób to wada nie do przejścia.
Zobaczmy sam zestaw: mamy tu 4 indywidualnie rzeźbione żywiczne czołgi oraz odlewane z metalu: 4 wieże, 2 metalowych dowódców, oraz zestaw 4 luf/ włazów / CKM. Żywica - zauważyłem jeden ubytek lewej gąsienicy (zdjęcie powyżej). Na elementach metalowych jest nieco nadlewek (flash) jednak ich usunięcie nawet dla modelarskiego laika nie będzie stanowiło problemu. Bardziej problematyczne może być odcięcie CKMu od włazu dowódcy. CKM producent dodaje 6 jako drobną, łatwą do uszkodzenia część.
Wielkością i wysokością modele FiB są bardzo zbliżone do tych BFu. Na poniższych zdjęciach dobrze to widać.
Chciałbym by moje T-34/85 były pomalowane w kolory z operacji Berlińskiej - z białym pasem, który miał chronić je przed pomyłkami przyjaznych Shturmovików ("żadna artyleria nie trafi cię tak celnie jak twoja własna"). Pluton T-34/85 ma stanowić wsparcie mojej kompanii ciężkich gwardyjskich czołgów z podręcznika "Berlin".
Fajny zestaw, mam nadzieję że czołgi spełnią swoją rolę!
OdpowiedzUsuń