Muszę się wam do czegoś przyznać. Tak bardzo zainspirował mnie mój poprzedni artykuł, że aż spędziłem całe popołudnie przetrząsając, oglądając, sortując wszystkie moje figurki. Podczas tych poszukiwań natknąłem się na projekt sprzed niecałego roku - Flames of War Great War.
W skrócie przypomnę tą historię: Battlefront postanowił ożywić wydaną 2 lata temu odmianę FoW dotyczącą I Wojny Światowej. Wydał nowy podręcznik oraz 2 nowe armie - Amerykanów i Francuzów. Wiele osób było zachwyconych tym ruchem jednakże z niezrozumiałych ($$$) przyczyn BF porzucił projekt po 3 miesiącach na rzecz promowania systemu Team Yankee.
Pudełko Biltz Battlegroup miałem kupione już od jakiegoś czasu a niesiony falą entuzjazmu dokupiłem pudełka Mitchell`s Marauders i sieci okopów. Pudełka trafiły na półkę na jakiś czas jednak wczoraj odnalazłem je.
Szybki telefon do Krzysia "Inka" Kuczerawego - i już jesteśmy umówieni na inaugurację Wielkiej Wojny w katowickim "Innym Wymiarze". A mi pozostało sklejanie, sklejanie i jeszcze raz sklejanie.
Na pierwszy ogień poszły US Rifle Half Platoon oraz niemiecki Stoss Platoon. Trzeba zauważyć, że Battlefront wybrał chyba swojego najlepszego rzeźbiarza bo figurki do Wielkiej Wojny to małe arcydzieła. Dynamiczne pozy, duży wzorów, piękny detal - zupełnie nie to co starzy "blobo-grenadierzy".
Poniżej zamieszczam zdjęcia. Enjoy!
W skrócie przypomnę tą historię: Battlefront postanowił ożywić wydaną 2 lata temu odmianę FoW dotyczącą I Wojny Światowej. Wydał nowy podręcznik oraz 2 nowe armie - Amerykanów i Francuzów. Wiele osób było zachwyconych tym ruchem jednakże z niezrozumiałych ($$$) przyczyn BF porzucił projekt po 3 miesiącach na rzecz promowania systemu Team Yankee.
Pudełko Biltz Battlegroup miałem kupione już od jakiegoś czasu a niesiony falą entuzjazmu dokupiłem pudełka Mitchell`s Marauders i sieci okopów. Pudełka trafiły na półkę na jakiś czas jednak wczoraj odnalazłem je.
Szybki telefon do Krzysia "Inka" Kuczerawego - i już jesteśmy umówieni na inaugurację Wielkiej Wojny w katowickim "Innym Wymiarze". A mi pozostało sklejanie, sklejanie i jeszcze raz sklejanie.
Na pierwszy ogień poszły US Rifle Half Platoon oraz niemiecki Stoss Platoon. Trzeba zauważyć, że Battlefront wybrał chyba swojego najlepszego rzeźbiarza bo figurki do Wielkiej Wojny to małe arcydzieła. Dynamiczne pozy, duży wzorów, piękny detal - zupełnie nie to co starzy "blobo-grenadierzy".
Poniżej zamieszczam zdjęcia. Enjoy!
Aż się nie mogę doczekać :D
OdpowiedzUsuńJa też :>
UsuńMam nadzieję, że w końcu Great War ruszy. Szczegóły w moim komentarzu na FB :).
OdpowiedzUsuń