Imperial Star Destroyer

Imperial Star Destroyer

wtorek, 2 sierpnia 2016

Silesian Run v8

Z kronikarskiego obowiązku napiszę, że uczestniczyłem w turnieju lokalnym Silesian Run v8 w katowickim Innym Wymiarze. W turnieju uczestniczyło 16 osób.
Moja rozpiska:
Darth Vader - Tie Advanced- Veteran instincts-Advanced Targeting Computer-Tie x/1-Engine Upgrade
Howlrunner- Tie fighter- Crack Shot
Black Squadron Pilot- Tie fighter- Crack Shot (razy 3)

W pierwszej rundzie grałem przeciwko Go Dzukiemu i jego sławnym Brobotom-kucykom. Ciężki matchup ale ponieważ nigdy wcześniej nie grałem  z Dzukim więc przyjemnie się było wreszcie zmierzyć. Dzuki wygrał 100:25 choć gdyby nie moja katastrofalnie zła decyzja o nieprzyjęciu 1 trafienia w zdrowego Tie, co spowodowało ponownym strzałem w Vadera i 3 uszkodzeniami - miałem szansę na 100:50 ;)


Druga bitwa przeciwko Jerryemu i jego 3 Jumpmasterom (dwa z nich były wcześnej moje) z overclocked R4. Potyczka potoczyła się po mojej myśli, Vader udanie wsiadł JM na plecy i zadawał dużo trafień, formacja TIE miała zasięg praktycznie do jednego z nich, torpedy nie zrobiły tyle obrażeń ile powinny, wystrzeliłem wszystkie Crack Shoty. Wygrana 100:34 (Howlrunner i czarnego pilota).



Trzecia potyczka vs Bartek Łaski i jego Imperialne Asy plus Palpa-Mobile. Miałem plan by szybko pozbyć się Lambdy z Palpatinem unikając Soontira i Carnora (obaj autohrusters i stealth device). Wyszło to średnio, zwłaszcza manewr eskadry 4 TIE przeciwko Lambdzie gdzie jeden bumpnął Lambdę, drugi w niego a dwa przeleciały za nią. Skończyło się, że jednego odparowała Lambda, drugiego Soontir. Koniec końców udało się ściągnąć Lambdę ale osamotniony Vader nie mógł wygrał pojedynku z dwoma asami. W potyczce nie pomogły mi rzuty- zielone kości rzucały prawie same blanki.


Czwartą bitwę grałem przeciwko Grzesiowi Głowackiemu i jego nowej rozpisce 2x Defender (Vessery, Hrabina) z tytułami plus Omega Leader. Muszę przyznać, że ta rozpiska okazała się Nemezis Tie - 3 zielone kości plus darmowy unik to dla statku z 2 czerwonymi kostkami koszmarek. Po raczej krótkiej i dość jednostronnej walce straciłem wszystkie statki a zdołałem tylko wbić 2 obrażenia na Omega Leaderze i 3 na Vesserym. Grzesiu zagrał dobrze i zasłużenie wygrał 100:0.


Uplasowałem się chyba (nie było mnie na ogłoszeniu wyników) na 15 miejscu w TOP16 tego turnieju ;)
Wnioski: następnym razem grać Brobotami i rzucać same evade z ręki ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz