Jako side-event mistrzostw Polski w grze X-wing odbyły się mistrzostwa sklepu Vanaheim.pl w grze Star Wars: Armada. Pojawiło się naprawdę niemało osób, bo aż 14, w tym ja i moi mili koledzy Go Dzuki, Fabian i Świetlik. Cała impreza odbywała się w restauracji "Stara Zajezdnia by DaSilva" na krakowskim Kazimierzu.
Należy przyznać, że miejsce było bardzo fajne ale ceny jedzenia i rozmiar posiłków to niestety jakieś nieporozumienie. Na plus zaliczam smaczne lane piwo z ich własnego browaru. Warto wspomnieć, że jako pełnoprawny uczestnik MP wstęp na ten turniej miałem za darmo co bardzo mnie ucieszyło.
Tym razem zdecydowałem się zabrać nową rozpiskę pod dowództwem admirała Raddusa znanego z kultowego filmu "Rogue One". Wpadłem na jej pomysł dzięki przeglądaniu youtube znanego armadowego gracza Crabboka. Nieco ją zmieniłem bo w oryginale na MC-75 było Rapid Reload zamiast rakiet i układ eskadr 3/3.
Admirał Raddus
Ordnance Cruiser + Caitken i Shollan + External Racks + Assault Concussion Missiles
Pelta Class Assault Ship+ Intenisify firepower (flagowiec)
CR-90A+ Turbolaser Reroute Circuits
CR-90A+ Turbolaser Reroute Circuits
4x YT-2400
2x Lancer-Class Pursuit Craft
misje: Dangerous Territory, Planetary Ion Cannon, Targeting Beacons
400 punktów
Chciałem sobie grać zupełnie na luzie ale już w pierwszej rundzie zostałem sparowany z Piotrem "Świetlikiem" Świetlickim czyli obecnym mistrzem Europy Armady. Co ciekawe Piotr na turnieju grał... Raddusem z MC-75 i korwetą Pelta oraz eskadrami! Nasze rozpiski nie były identyczne ale można się dopatrzyć sporo podobieństw.
Ponieważ Piotr miał przewagę aktywacji oraz chyba z 10 eskadr więc dał mi inicjatywę i musiałem wybierać z jego misji. Padło na Hyperspace Assault bo uznałem, że akurat ta daje mu najmniejszą przewagę. Dzięki większej liczbie aktywacji Piotr w pewnym momencie wiedział gdzie znajdzie się flagowa Pelta, której będę musiał bronić. Rozrzuciłem moje siły w dwa rogi. Po lewej stanęły Pelta, CR-90A i 4 eskadry, z prawej CR-90A i 2 eskadry. W nadprzestrzeni Piotr miał jedne "szprotki" z misji oraz wieloryba z Raddusa.
Długo się "obwąchiwaliśmy" ja leciałem przy brzegu planszy a z drugiej strony próbowałem nadrobić dystans a Piotr ścinał ku środkowi i moim siłom. W 3. turze z nadprzestrzeni wyskoczyły "szprotki" przeciwnika.
W 4. turze obie formacje zbliżyły się do siebie na tyle, że uznałem iż to już czas wyrzucić moją "bombę". Piotr jako drugi gracz zareagował wyrzucając swoją, niestety dużo mocniejszą, w miejscu kontrującym mojego MC-75.
Moja "bomba" zniszczyła tylko transportowce GR-75 a jego bomba z eskadrami wyparowała mojego MC-75 w dwie tury. W następnych turach zdążyłem zniszczyć Piotrowi Jan Ors, X-wingi i Y-wingi sam tracąc dwie eskadry. Przegrana 4:7 (72:183) więc jak na grę z Piotrem to nawet nie taki zły wynik.
Ponieważ pierwszą grę zagrałem z Mistrzem Europy więc drugą mogłem w nagrodę zagrać z obecnym Mistrzem Polski czyli Dawidem Czartoszewskim. Dawid miał 384 punkty w rozpisce na Ackbarze, bez eskadr za to z dużą ilością ulepszeń skupionych na wynikach "celności". Wziął inicjatywę a z moich misji wybrał Niebezpieczne Terytorium. Misja znana, nieco nudna, przeciwnik wymienia tarcze i krytyki na żetony zwycięstwa. Zaczęło się niepomyślnie bowiem wyrzuciłem MC-75 w drugiej turze chcąc łatwo upolować MC 30c a zamiast tego od jednego dobrego strzału "Admonition" straciłem korwetę.
Drugą CR-90A straciłem turę później od ostrzału "Home One". Bardzo długo zwalczałem "Admonition", dwie tury strzelałem do niego z MC-75 a nawet musiałem rzucić na niego eskadry ale w końcu okręt "Czarta" zmienił się w kulę płonących szczątków.
Pod koniec "Home One" leciał sobie w przestrzeń ciągnąc za sobą konwój transportowców ale moje "łotry" zjadły obie "szprotki". Z okrętów została mi tylko Pelta starająca się nie zaczepiać większego kolegi.
Na koniec gry Dawidowi na stole został tylko flagowy szturmowy MC-80 z admirałem Ackbarem i ulepszeniami warty aż 197 punktów, zdobyłem też dwa żetony misji. Dawid zniszczył mi niestety obie korwety CR-90A i MC-75 dokładając również 4 żetony misji. Po zaciętej grze przegrałem ponownie 4:7 (219:282), brakło tylko 4 małych punktów do 5:6.
Trzecią bitwę grałem z Darkiem Meckierem, z którym swojego czasu graliśmy praktycznie na każdym turnieju. Darek zagrał rozpiską rebeliancką na Armoured MC-75 ze Strategic Advisorem, MC30c, dwóch koreliańskich korwetach i jednych "szprotkach". Rozpiska moim zdaniem bardzo odważna bo bez żadnych eskadr, oparta na przewadze aktywacji. Darek miał mniej punktów więc wybrał inicjatywę a z moich misji "Planetarne działo jonowe". Wystawił swoje okręty w linii a ja w jednym z rogów rozrzucając okręty w dwie strony.
Starałem się jeden po drugim wyciągać okręty Darka zaczynając od korwet, przez MC-30c po szprotki co mi się udawało. Jedną z korwet dobiłem strzałem z planetarnego działa jonowego! Podczas "wyławiania" wrogich okrętów obie moje korwety dostały mocno w skórę zostając na 1 HP. Ta walcząca z MC-75 miała nawet wbite dwa krytyki ale szczęśliwie dla mnie nie wpadł "double damage".
W piątej turze Darkowi został tylko nieuszkodzony MC-75 na moje 3 okręty i komplet eskadr. Po zastanowieniu wydałem rozkaz ataku! W szóstej turze, rzutem na taśmę, łączonym ostrzałem z CR-90A, Pelty i wszystkich eskadr zniszczyłem MC-75 Darka zostawiając go bez ani jednej jednostki na stole. Okazałe zwycięstwo 9:2 (400:120) okupione jednak kolejny raz stratą MC-75.
Prawie wszyscy skończyli grać i czekaliśmy tylko jeszcze na zakończenie najważniejszego pojedynku na pierwszym stole gdzie Daniel leciał przeciwko Kubie. Zwycięstwo odniósł Daniel jednak dzięki wcześniejszym świetnym wynikom to Kuba został mistrzem sklepu Vanaheim.pl. Drugie miejsce zajął Świetlik a trzecie Daniel. Gratulacje!
Pełne wyniki:
1. Jakub Charmo - 25 / 730 MoV / 2W1L
2. Piotr Świetlicki - 24 / 554 MoV / 3W0L
3. Daniel Unzeitig - 24 / 542 MoV / 3W0L
4. Fabian Wandas - 20 / 411 MoV / 2W1L
5. Tomasz Gorczyca - 19 / 554 MoV / 2W1L
6. Grzegorz Ludwin - 18 / 466 MoV / 2W1L
7. Dawid Czartoszewski - 18 / 238 MoV / 2W1L
8. Wojciech Kinasz - 17 / 280 MoV / 1W2L
9. Szymon Pawlica - 14 / 383 MoV / 1W2L
10. Dawid Pych - 12 / 3 MoV / 1W2L
11. Wawrzyniec Kościelniak - 11 / 170 MoV / 1W2L
12. Bartłomiej Kostuch - 10 / 0 MoV / 0W3L
13. Dariusz Meckier - 10 / 0 MoV / 0W3L
14. Radosław Godzimirski - 9 / 68 MoV / 1W2L
Nagrody Świetlika (czekają na odbiór w sejfie):
Podsumowanie turnieju: moją rozpiską grało się fajnie ale muszę powiedzieć, że jestem rozczarowany samym MC-75. Straciłem go w każdej bitwie ale trzeba przyznać, że za każdym razem musiał walczyć z przeważającymi siłami wroga. W 1. z droższym MC-75 i licznymi bombowcami. W drugiej z Home One i Admonition a w trzeciej z MC-75 i MC-30c. Dzięki podwójnemu "containowi" statek praktycznie nie łapie krytyków ale przez pojedynczy "redirect" dostaje bardzo szybko hity na korpus i nawet 9HP go nie ratuje.
Na sam koniec załączam garść zdjęć uczestników i bitew. Dzięki dla organizatorów i uczestników!
Jak zwykle świetnie się czytało :)
OdpowiedzUsuńMam pytanie, 3 bitwy przeciw Rebelii to pech, czy jednak znak tego że jednak Rebelianci mają nieco silniejsze floty, przez co gracze chętniej po nich sięgają?
Ogólnie to był turniej na którym było naprawdę dużo okrętu MC-75 (Profundity). Chyba wielu graczy, zresztą ja również, chciało przetestować nowe zabawki. Ale zwycięzca grał Imperium, Fabian z 4. miejsca grał Imperium i tak samo Go Dzuki.
UsuńDziękuję za odpowiedź :) w sumie racja, imperium dostało kolejne wersje ISDka które latają podobnie do istniejących już statków. Mc75 to zupełnie inna maszyna. Ostatnio czytałem jakiś raport z turnieju, gdzie brały udział wszystkie statki jakie zostały wydane. To się chwali, widać że system jest przemyślany.
UsuńFaktycznie, dzięki kartom ulepszeń i dowódców nie ma obecnie okrętu, który byłby zupełnie niegrywalny. Nawet Victory i Interdictor mają swoje zastosowania choć trudno zarzucić im bycie OP ;)
Usuń