Imperial Star Destroyer

Imperial Star Destroyer

poniedziałek, 26 sierpnia 2019

Pomysł na Super Niszczyciel Gwiezdny do Star Wars Armada



Jak prawdopodobnie wszyscy wiecie 1. sierpnia premierę miał najnowszy dodatek do naszej kochanej Armady czyli długo wyczekiwany Super Star Destroyer (dalej będę o nim pisał per SSD). Okręt jest ogromny, mierzy od dzioba do rufy 24 cale i wielkością przebija wszystkie dotychczas wydane figurki. No może porównywalny jest z tytanami Forge World do Warhammera 40.000. Jak ten okręt prezentuje się w grze?

W standardowej wielkości grach 400 punktowych da się wystawić dwa warianty z czterech dostępnych: Star dreadnought assault prototype oraz Star dreadnought command prototype.


Tańszy kosztuje 220 punktów a droższy aż 250. Obie wersje mają po 22 punkty kadłuba, różnią się liczbą kości ataku i slotami ulepszeń. Z wersją za 250 punktów ciężko tak naprawdę zmieścić coś poza dwoma Gozanti więc skupmy się na tej tańszej.

Wspomnieć należy, że SSD jako ''wielki okręt'' ma liczne dodatkowe zasady: wbudowanego oficera strategicznego (czyli pauzować jeden ruch), może strzelić z 3 różnych stref kadłuba, nie musi mieścić się w strefie rozstawienia a za odsłonięcie rozkazu otrzymuje również odpowiadający mu żeton. Jeżeli wielki okręt na koniec gry ma liczbę obrażeń równą połowie jego kadłuba to przeciwnik otrzymuje połowę jego kosztu punktowego razem z ulepszeniami.


Większość komentatorów wydaje się koncentrować na zastosowaniu SSD pod dowództwem Moffa Jerjerroda co daje mu zwrotność, której tak bardzo mu brakuje. Ja jednak skłaniam się do wykorzystania bardziej klimatycznego Admirała Pietta.


Jerjerrod wymaga zadawania obrażeń własnym okrętom, coś czego SSD zapewne znajdujący się pod ciągłym ogniem całej wrogiej rozpiski od drugiej tury wolałby uniknąć. Admirał Piett z kolei pozwala nam na otrzymanie dwóch pełnych rozkazów na jednym okręcie w każdej turze pod warunkiem, że mamy odpowiedni żetony dowodzenia.

Żeby mieć dużo żetonów należy wziąć do rozpiska dwa Gozanti z comms net oraz tytuł Executor na SSD.

Jako ulepszenie turbolaserów zdecydowałem się wziąć nowe Linked turbolaser turrets, które pozwolą nam przerzucać jedną czerwoną kość w naszych trzech atakach oraz na super mocny atak przeciw jednej eskadrze na turę np. Maarkowi Steele.


Skoro mamy możliwość wykonania ''super ataku'' to wzmocnijmy go jeszcze bardziej dodając agenta Kallusa. Mamy potencjalny atak z 5 kości - dwie niebieskie i trzy dowolnego koloru przeciw jednej imiennej eskadrze. Dodatkowo mamy darmowy przerzut jednej czerwonej kości z turbolaserów oraz przerzut całej puli z leading shots, które oczywiście również kupujemy. Dwie niebieskie, czerwona i dwie czarne? Słodko.


Dzięki zastosowaniu Quad laser turrets nasz SSD ma niebieską kontrę na ataki eskadr. Ponieważ to normalny atak więc przeciwko imiennym mamy dodatkową np. czerwoną z Kallusa, którą przerzucamy nawet dwa razy. Do tego imienne eskadry muszą spalić żeton obrony przy każdym ataku a na największych natrętów jak Ten Numb czy Kapitan Nym mamy wspomniany już atak z 5 kości. Może wreszcie eskadry trochę się spocą.

Na pokładzie leci sam Imperator Palpatine więc każdy atak wróg będzie musiał okupić spaleniem żetonu obrony. Za 3 punkty to jest naprawdę podejrzanie tania karta.

Brak natywnej zwrotności jest dużym kłopotem ale od czego mamy rozkazy floty. Bierzemy Take evasive action i korzystając z prezentów od Gozanti już możemy elegancko zawracać i to bez ranienia siebie.


Na koniec trzeba by wykorzystać jakoś podwójne żetony contain. Żeby wróg nie zaskoczył nas jakimś podłym combo na krytykach weźmiemy sobie oficera zespołu kontroli obrażeń, który zabezpieczy nas przed wrogimi trikami.


Nie samym super niszczycielem rozpiska stoi więc wypadałoby mieć jakiegoś małego pomocnika. Księciunio musi mieć Toudiego. A który mały pomocnik jest najlepszy w Imperium jak nie dobry, stary Burzyciel. Niestety taki po taniości bo brakuje punktów ale drugi atak po ruchu to jak zawsze mały cud.

Z celami misji moim zdaniem nie ma tutaj problemu. Albo wróg będzie tam gdzie chcemy albo będziemy mogli skupić się na jego flagowcu albo przyleci tam gdzie chce SSD bo będzie tracił masę żetonów z punktami czyli misje Contested outpost, Solar Corona, Most Wanted.

Ta rozpiska pewnie nie wygra Worldsów, nazwijmy ją nieładnie SSDoktore, prezentuje się NASTĘPUJĄCO.


Zdjęcia kart pochodzą z Armada wikia a ostatnie od Wawrzyńca z Euro - epicko podświetlony SSD.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz