Zorg - Piotrze powiedz nam co myślisz o zdolności eskadr i kart ''Assault''?
Świetlik - Na razie tyle, że ani razu nie widziałem jej użytej na stole. I chyba nie bez powodu
Zorg - Czy jest szansa, że nowa eskadra Kanan Jarrus z RitR to zmieni? Ma dwie niebieskie kości, do tego zdolność assault oraz umiejętność specjalną, że może wydać kostkę z krytykiem by jej użyć a nie jest bombowcem.
Świetlik - Generalnie podstawowe pytanie brzmi: czemu ludzie w ogóle chcą inwestować punkty w majstrowanie dialami przeciwnika. Oczywiście może to być upierdliwe ale taka umiejętność słono kosztuje i musi naprawdę pokrzyżować szyki przeciwnikowi żeby się zwrócić.
Wskazówką tutaj są slicer tools, które robią coś zbliżonego, tylko w sumie lepiej. Ludzie je biorą tylko w jednym celu - żeby hackować lotniskowce. Bo tylko w rozpiskach eskadrowych użycie slicera może mieć potężny efekt, decydujący o wyniku gry. Nieaktywowane eskadry nic nie zrobią. Jak Twoja cała ofensywa się na nich opiera, to jesteś ugotowany.
I tu dochodzimy do meritum sprawy. Assault najlepiej sprawdziłby się przeciw rozpiskom na eskadrach ale one świetnie się bronią przeciw eskadrom z Assault.
Teoretycznie można spróbować jakoś cichaczem obejść eskadry przeciwnika i zaatakować lotniskowiec licząc na dobry rzut ale raczej nie zainwestowałbym 20+ punktów w to, że się akurat uda.
Niestety eskadry z Assault, z Kananem włącznie, są kiepskie w walce z innymi eskadrami. Zwłaszcza biorąc pod uwagę ile kosztują. Dobra rozpiska eskadrowa rozniesie je bez trudu. Byłyby więc użyteczne głównie w walkach z rozpiskami bez eskadr ale w nich raid tokeny będą co najwyżej ok.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz