Imperial Star Destroyer

Imperial Star Destroyer

środa, 7 lutego 2018

Piotra Nitki Relacja z Londynu -część I



Kiedy w październiku Żona z Młodą wymyśliły wyjazd na ferie do Londynu nie byłem specjalnie uszczęśliwiony tą wiadomością. Dodatkowo plan „zwiedzania” ustaliła 16-latka, więc jakoś ciężko było się doszukać w tym planie czołgów, samolotów, krążowników czy chociażby zbrojowni Tower. Sytuacja zaczęła się zmieniać, kiedy dowiedziałem się, że 3 lutego będzie Regio w Londynie! Tuż przed wyjazdem rozpocząłem negocjacje z Żoną, w efekcie których udało się wepchnąć do „wspólnego” bagażu kompaktowo złożony zestaw do X-winga. Jeszcze tylko szybkie kupienie biletu za 25 Funtów i można lecieć. Po całym tygodniu łażenia po Lądku i oglądaniu drzwi do domów, pod którymi Młoda musiała mieć fotkę na Insta wreszcie nastała sobota.

Ruszyłem około 7 rano, trzema liniami metra dotarłem do Victoria Station gdzie wsiadłem w pociąg (spóźniony kilka minut - co koleje to koleje) i dotarłem do Bromley. Sklep odnalazłem bez trudu i od razu po wejściu ustawiłem się w krótkiej kolejce do rejestracji. Po dłuższej chwili dyskusji z lokalsami i obczajania rozpisek się zaczęło. Na początek zasady BHP czyli gdzie są wyjścia ewakuacyjne i to, że tylne wyjścia z parteru prowadzi na zaplecze KFC gdzie zginiemy okrutną śmiercią w kartonach po „produktach”. 

Rozpiska, jaką leciałem to:

YT-1300: •Han Solo (57)

Engine Upgrade (4)

•Millennium Falcon (1)

Veteran Instincts (1)

•C-3PO (3)

•Rey (2)

T-70 X-Wing: •Poe Dameron (HotR) (43)

Autothrusters (2)

•Black One (1)

Veteran Instincts (1)

•R2-D2 (4)

Advanced Optics (2)
Total:  100/100

Paringi zostały wywieszone na obu poziomach lokalu tj. na parterze i piętrze, nie odnalazłem na nich siebie!!! Z miejsca ruszyłem do Jasona organizatora (świetny gość!!!) i nn też mnie nie znalazł, więc sprawnie dodał paring z gościem, który miał Bye. 

Pierwsza gra z Alexem Crystalem przeciw Nymowi z Harpunami Deadeyem i proximitkami do tego trajectory symulator i R5-P8 i Assaj jako skrzydłową z PTL Latts, Rigged Cargo i Antui pursuits. Zacząłem na spokojnie zbierając oczka na Rey i wyczekując co mój przeciwnik wymyśli. Alex szybko zszedł do środka chcąc zapolować Harpunami na jakiegoś wieloryba, ale się zdziwił jak po locie wzdłuż krawędzi wykonałem zwrot na jego Nyma i po dopalaczu byłem Hanem w R1, Poe się ustawił za Hanem po booście wchodząc w R2 Nyma. Strzelanie rozpocząłem koncentrując się na Nymie który dwa razy z ręki rzucił evade, w efekcie zadałem mu tylko trzy rany. W odpowiedzi Alex odpalił Harpuny w Poe zdejmując mu 3 tarcze, a Assaj ostrzelała Hana zdejmując 1 tarczę i wklejając stres. W następnej rundzie przeciwnik ku mojemu zdumieniu zrzucił proximitkę przed ruchem (sic!), ale mi to pasowało, więc siedziałem cicho. Zielonym manewrem wbumpiłem się w Nyma a Poe łagodnym zielonym odzyskał tarczę i namierzył w R1 Ventress. W tej rundzie ściągnąłem Assaj 3 tarcze, a ostrzał Poe z TLT i Assaj nie przyniósł przeciwnikowi żadnych efektów. Dalsza część już nie była specjalnie ciekawa Nym zrzucił proximitkę na Hana który wyrzucił kryta (tym razem po ruchu), Poe raz jeszcze strzelił do Assaj a potem odleciał z kompletem stresów się regenerować, w tym czasie Han wykończył Nyma i zaczęła się długa zabawa z Assaj. Ostatecznie Wynik 100:0 Han został na 7HP.


Druga gra to Dominic Beaman i Wielorybnicy na PS11 czyli Vader, Quickdraw i  Agressor z TLT. Na początek dostałem promkę Rear Admiral Chireneau w mega wykonaniu od NSX Squadron. 

Następnie przegrałem rzut na inicjatywę, czym byłem niepocieszony. Zacząłem w przeciwnym narożniku i po trzech rundach wyczekiwania i farmienia focusów na Rey skręciłem ostro do środka, do tego boost i Vader znalazł się na zderzaku Hana bez żetonów. Ostrzelałem na R3 Agressora (był bez ramy tylko TLT), Poe wyrzucił trzy blanki w Vadera!!! Quickdraw wypaliła rakiety w Hana, ale C3PO i evade sprawiły, że nie ucierpiałem za bardzo, Poe od 2 kości Vadera, nic nie oberwał. Następnie skręciłem ostro drugi raz w prawo tym razem łapiąc Quickdraw na bumpa, Poe poleciał łagodnie a Vader zrobił Kojo, więc znów bez żetonów ale w R1 od Poe. Darmowe strzelanie do Quickdraw to promocja, więc straciła dwie tarczę Vader oberwał od Hana, Poe 1 tarczę Vadera, czyli nic. Następna runda to kolejny Bump Quickdraw i Harpuny od Vadera gdzie C3Po zgadnął poprawnie wynik, 1 więc weszedł 1 hit, Quickdraw bez tarcz a Agressor na skale. Reszta to już proste dobijanie, ale Han został społowiony więc wynik 100:29.


Trzecią rundę grałem przeciw Ghostowi z Fennem Elliota Weights`a. Niestety początek bitwy to moje złe otwarcie, które pozwoliło Ghostowi dziecinnie łatwo wejść na pozycję do strzału i w jednej rundzie ściągnięcie tarcz Hanowi. W środkowej fazie gry udało mi się zabić Fenna. Na koniec Poe dostał kryta "Agility -1" i zaraz TLT go wykończyły! Mecz niestety bez większej historii, zwarzywiony już na początku i do dalszych przemyśleń jak z tym grać. Przegrałem 26:100

c.d.n.
 

3 komentarze:

  1. Fajna rozpiska, spróbuję jak się nią lata i jak widzę 2:1 czyli nieźle sobie poradziła :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Standard sklepów w UK rozwala system :D

    OdpowiedzUsuń
  3. W tym tekście najbardziej podobało mi się połączenie przyjemnego (turniej) z pożytecznym (wyjazd rodzinny) :)

    OdpowiedzUsuń